Jak zatrudnić odpowiedniego projektanta wnętrz?

Ola

Ładne i ergonomiczne urządzenie mieszkania jest dość poważnym wyzwaniem. Jeśli mamy szczęście mieszkać w jednym z największych miast Polski, już za stosunkowo niewielkie pieniądze może nam w tym pomóc biuro usług wnętrzarskich. Coraz więcej osób decyduje się na ich usługi. Dlaczego warto? Najważniejsza sprawa to unikanie błędów w aranżacji. Najczęstsze z nich to po prostu brak wykorzystania potencjału, który kryje się w przestrzeni przez nas posiadanej. Efektem tego jest mieszkanie mało funkcjonalne i niezbyt wygodne, czasami nawet nieestetyczne. Wiele osób ma poważne problemy z doborem dodatków, a właściwie z ich nadmierną ilością. Nagminnie źle łączone są kolory i niepoprawnie wykorzystywane jest oświetlenie. Do tego też nieprawidłowo dobiera się elementy wyposażenia do danego pomieszczenia i umieszcza się w nim złe materiały. Kto nam pomoże? Przede wszystkim, nasz architekt wnętrz musi być doświadczony. Kluczem jest jego portfolio, najlepiej jeśli oglądane na żywo w gotowym mieszkaniu.

Trzeba zwrócić uwagę na terminowość takiej osoby i jej zaangażowanie w projekt. Musi też być w stanie omówić nam to, co zobaczy już w tej chwili, byśmy wiedzieli, że zna się na rzeczy. Istotny jest czas, bo w 2 dni nie da się sporządzić dobrego projektu. Potrzeba na to nawet tygodnia i szybki architekt wnętrz na pewno nie będzie dobry. Rekomendacje Rekomendacje mają w tym fachu ogromne znaczenie. Jeśli znamy kogoś, kto korzystał już z usług architekta wnętrz i po pół roku mieszkania w przygotowanym przez niego wnętrzu czuje, że proces aranżacji był sukcesem, jest to najlepsza z możliwych wskazówek dla nas. Co dość istotne, a mało intuicyjne, osoby z polecenia stają się nam bliższe. Nie chodzi oczywiście o zawiązywanie jakichś towarzyskich relacji, ale o możliwość swobodnego komunikowania się z ekspertem. Dużą część aranżacji stanowi bowiem odkrywanie realnych potrzeb domowników i przygotowywanie dla nich odpowiedzi praktycznej. Osoby skromne i zamknięte w sobie często mają problem z komunikowaniem realnych potrzeb, przez co bez winy projektanta można otrzymać mieszkanie nie takie, jaki by się chciało.